Mamy okres truskawkowy. Żadne truskawki z innych krain, nie sa w stanie przebić smaku i aromatu naszych rodzimych.
Nie miałam pomysłu na obiad i.....przypomniałam sobie, ze mam resztkę maślanki, która stoi sobie w lodówce otwarta już drugi dzień.
Ołatki, to będzie to !
Trzy minuty pracy, chwila smażenia.
Proporcje :
maślanka, (zsiadłe mleko w przepisie maminym) dwa razy tyle mąki, jako lub dwa, sól, łyżeczka sody.
Z truskawek rozgniecionych na miazgę, śmietany i cukru zrobiłam sos do polewania tych delikatnych placuszków.
Bosko
OdpowiedzUsuńKulinaria (z wsparciem Muminka - tymrazem) i ich roznorodnosc nie maja konca
Wyobraam sobie smak tego cudenka
Na lato jak znalazl - lekkie, pozywne i smaczne
M jestes geniuszem
A Zosia-samosie jest idealem
tetek