wtorek, 12 lutego 2019

Przedwiośnie przedwiośnia.

To chyba przedwiośnie ?
Słońce dłużej już grzeje.
Wiatr dmucha ostro,
Raz deszczem spłynie, lub gradem sypnie...




 Wiosenny dylemat


Zwykle zimą u progu wiosny
Trapi mnie dylemat nie prosty
Jakim cudem przyroda czuje
I skąd wie, że się wiosna szykuje?



Pierwszy z brzegu przykład przedłożę
Ot, cebula, choć luty na dworze
Tkwiąc w ciemnościach na lodówki dnie
Wypuszcza szczypiorek - skąd wie?



Pietruszka choć grunt mrozem skuty
Nie marnuje ni jednej minuty
Stroszy natki pióropusz radosny
Na niechybne nadejście wiosny



Kartofelek w mrocznej piwnicy
Zamiast z nudów gnić po próżnicy
Puszcza kiełki i nasłuchuje -
Wiosna idzie - no , jak on to czuje?



Przebiśniegi zadzwonią wesoło
Zazieleni się trawa wokoło
Ptaki wrócą i znów będą kwilić
Cudom tym nie przestanę się dziwić .

                                                                       Krystyna Sławińska /http://www.strumienie.eu/article/391.html/



zapachniało...

sobota, 2 lutego 2019

Bukiet zdrowotności...



Zima nad morzem jest bardzo kapryśna. Gdy w większości kraju króluje mróz i śnieg, nad morzem częściej pada deszcz. Woda oddaje ciepło nagromadzone latem. Tym sposobem częściej mamy jesienną szarówkę.


Gdy spadnie śnieg, to jest dla mnie wielkie święto.

Kiedy przez koronkę lodu zaświeci  słońce, od razu robi się weselej.
Jednak takich dni jest ostatnio bardzo mało. Przez tą huśtawkę pogodową mamy problemy z nastrojem. Jak dojdzie jeszcze silny wiatr, to uwierzcie- nie jest przyjemnie. Wilgotne, lub lodowate podmuchy przenikają wszystko i wszędzie.
 Pod koniec stycznia postanowiłam coś z tym zrobić. Wiadomo, że dieta i dobry humor jest ważny, aby przetrwać do wiosny.
 Pomyślałam, pokombinowałam  i zrobiłam "bukiet zdrowotności".
 Obdarowałam tym bukietem moją mamę.
 Jakież było moje zdziwienie gdy wyszłam od niej i zobaczyłam na trawniku bukiecik z prawdziwych wiosennych kwiatów.  :)