wtorek, 28 czerwca 2011

Pożegnanie z truskawkami

Tym razem nie podaję przepisu na torcik truskawkowy.
Nie było odzewu po opublikowaniu wcześniejszych przepisów, więc skupmy się na doznaniach estetycznych ... i tyle.
Wogóle mam wrażenie , ze pisze dla siebie ten blog. Przez niespełna rok, jest tylko 15 zdeklarowanych obserwatorów z czego połowa wogóle tu nie zagląda. Komentarze piszą praktycznie tylko 3 osoby, którym serdecznie dziękuje. Gdyby nie Wy, to wogole zaprzestałabym pisać.

2 komentarze:

  1. Sam widok juz jest smaczny, ale
    ...
    Nie przestawaj tworzyc
    pisz i cykaj fantastyczne zdjecia

    Twój blog jest bardzo wszechstronny i zdecydowanie wielowatkowy.
    Latwiej jest tworzyc cos monotematycznego np. o ogrodnictwie (takich blogów sa dziesiatki)i zagladaja tam pasjonaci albo hobbysci a takich nie brakuje.
    Pokazuj sie ze swoimi komentarzami na innych blogach, zobaczysz ze minka zaokragli sie w druga strone.
    Na bloga o Londku tez zapraszam jak juz bedzie i przynajmniej ja nie musze Cie upewniac, ze bede odwiedzal Twój.
    Glówenka do góry i przed siebie M.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzę jak rozkwita róża i mijają dni.
    Patrzę jak truskawki czerwienieją i mijają tygodnie.
    Patrzę jak rośnie zboże i mijają miesiące.
    Patrzę jak rosną drzewa i mijają lata.
    Nie zatrzymasz czasu, ani skutków jego mijania.
    Możesz jedynie patrzeć jak zmienia się świat i zmieniają się ludzie..

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.