poniedziałek, 6 czerwca 2011

JESTEM WIELKA !

Dziś był upalny dzień i skończyło się na wybuchowym wieczorze- burza.
 Robota z przerwa na drzemkę sama się mi w rekach paliła.
Od roku miałam zepsuty okap. Obiecanki cacanki, jak to z chłopami i po cierpliwym oczekiwaniu na męską pomoc w końcu sama naprawiłam ! Odłączyłam prąd w kostce, zdemontowałam, skleiłam to co odpadło, zamontowałam... i odpadło!
A ja się z tobą pieścić nie będę- palec w dziurę będę wkładać i wajchę przekładać...Działa, ciąg jest, lampka świeci- ok.
W między czasie umyłam moje okna na świat, bo już były bardzo zaplute. Teraz lunęło powietrze zrobiło się lżejsze...Jutro ten wyczyn odchoruje- odleżę swoje jak pokutnica.Jeszcze toaleta działa na prysznic i na to przyjdzie czas...(może za rok?)
Jakieś rymowanki w miedzy czasie jeszcze sklecałam:

na tapczanie siedzi len
garbi się bez cały dzień
w komputerze palcem klika
i wychodzi mu muzyka
(bez sensu i składu- nie będzie dziś obiadu)

na tapczanie siedzi len
i się nudzi cały dzień
-o przepraszam okna myłam
strasznie się tym natrudziłam
okap tez wyszorowałam

na tapczanie siedzi len
garbi się przez cały dzień
-o przepraszam obiad był!
a zakupy same przyszły?
a śmieci same "wyszli?
dzień umyka, słonce znika
...to był tak leniwy dzień




2 komentarze:

  1. Jesteś wielka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wszech-umiejetnosci
    Sa juz znane calej wlosci
    Pierzesz, sprzatasz pomalujesz
    Elektryki nie popsujesz
    Wiec odpocznij M.... mila
    zebys jutro tez chodzila

    To ze jestes wielka to wiem nie tylko ja
    Mala b.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.