środa, 6 lipca 2011

Niby lato, a nie lato.

Fajnie jest iść w sezonie  na plażę, która jest pusta. Niestety - pogoda jest sprawcą tej pustki...

 
Jest mokro, wietrznie i "mgielnie".Jeszcze widok pierwszych opadłych liści może popsuć humor i pogłębić handre. Najlepiej się schować do norki i poczekać na lepsze dni.


 
 
 Jedynie leśne malinki umiliły dzisiejszy spacer dla
zdrowia.

3 komentarze:

  1. A ta malinka, to chyba do poprawy humoru. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka odskocznia od upalnego lata tez czasem jest potrzebna, chocby po to zeby plaza byla pusta i przydatna do spacerków zdrowotnych. Jezeli jeszcze uwienczy sie taki spacerek tak aromatyczna jagódka to przeciez bajka. I czacha mniej dymi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznasz jednak, ze pomimo tej kaloszowej pogody i poglebiajacej sie chandry w tych subtelnych piaszczystych formacjach mozna dostrzec tez swoisty urok.
    Morze po prostu trzeba kochac a wtedy jest piekne o kazdej porze roku i przy kazdej pogodzie.
    Plusk :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.