Blogi małolatek- generalnie to samo.

Dziewczyny uwielbiaj uprawiać ekshibicjonizm emocjonalny. Namiętnie piszą blogi. Blogi o tym jak to "poszła na miasto" i kupiła zajefajną bluzkę. Opisują jak całą noc przesiedziały na czacie i rano matka je budziła na śniadanie , a tu pada i ogólnie jest do kitu. Blogi o niczym.

Dopóki nie odkryjecie, że świat nie jest ani biały, ani czarny tylko po prostu szary- TO BŁAGAM PISZCIE PAMIĘTNIKI W ZAMYKANYCH ZESZYTACH!
TO CO WYPISUJECIE ODCZYTACIE PO LATACH Z ZAŻENOWANIEM.
 Chłopaki niestety , a może na szczęście dla koleżanek- siedzą cicho.
Na blog chłopaka jeszcze nie trafiłam.  Szczawikowy okres buszowania po porno stronach, graniach w  gry komputerowe bez opamiętania i próbowania wszelkich używek, chłopaki omawiają tylko miedzy sobą. Chociaż zdarza się niektórym być bardzo odważnym i wykrzykiwać na całe gardło gdzie ma policje i ze Arka to "ch".
Idąc po piwie z grupą zaprawionych kumpli, co niektóry opowiada jak to taka, a taka  "ku..". ma wielki pryszcz na du... Pryszczaty smarkacz z nabrzmiałym prąciem jest wielkim chojrakiem- w ordynarnym pysku.
Dziewuchy bywają co raz częściej również strasznie chamskie, napastliwe i agresywne.
Przewyższają w tych zawodach często chłopaków- testosteron, a nie kobiecość. Prymitywny koszmar!

Uogólniając- dopiero odkrywacie świat. Jaki on dla was będzie zależy przede wszystkim od was i waszego podejścia, przeżycia różnych sytuacji ,zachowania sie w nich; przeczytania wielu książek, nabycia wiedzy na wiele tematów ( nie po łebkach).       Najlepiej uczy się na własnych błędach.
Każdy wiek ma swoje przywileje, a wiek dorastania (do ludzi) jest koszmarny. Wierzcie mi małolaty nie tylko dla was. Dla starych też- jak z wami wytrzymać? Nikt z wami nie chce toczyć wojen, bo nie o to chodzi..Każdy z nas przechodził ten etap.
Bunt na całokształt jest nam znany.
Jesteśmy dziećmi i marzymy żeby być dorosłym- bo wszystko wolno. Jesteśmy dorosłymi i marzymy żeby być dziećmi- bo było beztrosko.Okres dorastania nie jest najlepszym okresem człowieka ani fizycznie, ani psychicznie, a tym bardziej emocjonalnie.

Bywają, zdarzają sie blogi sensowne, o hobby, o muzyce, o konkretnych zainteresowaniach młodych, nawet bardzo młodych ludzi. Z przyjemnością  się to czyta i też odkrywam w ten sposób, inny dla mnie świat.
Reszta pospolitego ruszenia blogowiczek- niech chociaż lekko się zastanowi co pisze i po co.-proszę.