czwartek, 7 lipca 2011

Caro Emerald - That Man! * LIVE @ Starsound Studio




Na kaloszową pogodę polecam płyty Caro Emerald- kobiety kobiecej, ciepłej i krągłej.
Caroline Esmeralda van der Leeuw urodziła sie w Amsterdamie w roku mojego pobytu w Paryżu 1981.
Kocha lata 40, 50  ubiegłego wieku, wyraża to w typie jazzu który śpiewa jak i ubioru. Jej premierowy album ukazał sie 29 stycznia 2010.
Jest świetna i życzę jej udanej kariery.

"Zapuściłam" kilka jej utworów i nogi same zaczęły dreptać. Ci co mnie znają, to wiedza, - ja tańczę w bardzo dziwnych okolicznościach np.przy garach :)
Przypomniałam sobie  okres paryski. Nocą z wujkiem wpadaliśmy do kafejek Montmartru w których grano jazzy tradycyjny. Wywijalismi  tany do świtu. Często nas brano za fordanserów Wracając pieszo do placu de Clichy wypijaliśmy jeszcze po demi panache. Są smaki i smaczki których nie da się odtworzyć. Nie sa to bezpieczne spacery, ale my byliśmy traktowani jako tubylcy- mieszkaliśmy w tej okolicy. Sklepikarze, piekarze, "dziewczyny wystające" na rogach ulic mówili do siebie dzień dobry, pytali "sawa bien" ?
Zupełnie inny klimat niż w Londynie. Co kraj to inny obyczaj- stara prawda.

4 komentarze:

  1. Co prwda ani Caro ani jazz nie sa moimi perelkami
    to z porównaniem Paryz-Londyn osmiele sie zdziebko polemizowac
    I tu i tam obracalas sie w skrajnie odmiennych dzielnicach
    Caly wschód to ... fakt, wystarczy jednak udac sie w tych samych godzinach na West End, Soho lub przemierzyc Richmond.
    Fakt, L jest mniej korzystnie zmiksowany etnicznie ale i to jest to ugryzienia.

    Nie watpie, ze Paryz ma sobie cos ale kawaleczek tego czegos mozna znalezc i tu, w Londynie
    Jeszcze bedzie niejedna okazja do ponownych porównan
    Pozdrawiam z ''innego'' L

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu nie chodziło o porównania,a jedynie moje skojarzenia.Znam atmosfere rowniez innych dzielnic Londynu, jak i Paryża (Bolonii, Florencji, Orange, Berlina, Warszawy, Olsztyna) Na starość to tak jest- przypominaja się rozne okresy z życia:))
    Spodziewałam sie raczej z Twojej strony potwierdzenia mojej taneczności w dziwnych okolocznościach przyrody.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obawialem sie M czy to znów nie bedzie odebrane zbyt osobiscie, tyle. Zawsze Cie podziwialem zaalienacje w ta strone. Nie tylko przy tzw garach, podrygiwalas w czasie wieszania prania czy malujac kolejnego pawia. Fenomenalnym natomiast byl moment: dlubiesz tam sobie cos na kompie z radia polecial jakis kawalatek; wstalas ... tanczymy. To jest w Twoim przypadku bardzo ekscytujace, tak Slonko.
    A starosc M...yszko zostawmy na razie innym !!! Tak mlodej duchem i caaaala reszta ze swieczka szukac
    Gdzie jest Orange, ja (!) nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

    najlepszym wyjsciem bedzie jak skasujesz wszystkie moje komentarze
    Od razu bedzie prawomyslniej

    $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.