Wczoraj jak na rasową wiedźmę przystało- wybrałam sie po zioła. Wieczór wcześniej ukazał sie księżyc.
Rano był jeszcze sucho, a po południu juz miało padać(-jak to 13 dnia miesiąca ). Dziś rano były juz podtopienia w części Gdyni i Sopotu. Żniwa miałam udane, pęczki ziółek juz lekko podeschły.
Ciebie chyba trzeba sie troszke bac ...
OdpowiedzUsuńa i owszem "ptaszku", proponuję znaleść sobie inny obiekt westchnień, bo Twoje nieopublikowane nadzieje są płonne
OdpowiedzUsuń=======================
OdpowiedzUsuńszkoda
choc to nie byly zadne nadzieje
========================
pozdrawiam