poniedziałek, 11 października 2010

plakat


                               Uważam, ze tradycyjny plakat jest najlepszym nośnikiem informacji.
                               Czysta forma ,bez zbędnych ozdobników i komentarzy.

                                            Różowy październik walki z rakiem piersi........

Niby wiemy, ale czy my kobiety sprawdzamy "stan" swojego ciała, czy regularnie je badamy, czy uwazmy, ze nas to nie dotyczy, lub nie spotka?
Otóż w tej materii nie ma reguł.


14 października roku pamiętnego
skalpel dotknął  mego ciała  - naruszył struktury jego....

                   Nie była to pierwsza operacja.


                   Też sie bałam ...


                   Wierzyłam w sześliwe zakończenie.


                   Jednak to ja musiałam podjac decyzje.

                  Życie jest najważniejsze !

 Czy zniekształcenie jest takie czy siakie- to nieważne !
 Zawsze można sie poddać rekonstrukcji piersi.
 A sex mamy w głowie a nie w "mleczarni".
 Dziękuje wszystkim którzy w tym czasie ze mna byli, szczególnie TK.-
za miłość , troskę, opiekę.

5 komentarzy:

  1. To naprawdę mnie wzruszyło to "post". W informacji, że jesteś wojownikiem i doświadczenie i walka może ayuedar innych, którzy są teraz w takiej sytuacji. Po przeczytaniu postu na pewno da im siłę. Dziękuję bardzo za to poruszające i piękne "post". Przytulić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoznilem sie z ''Przytulic''. Post jest poruszajacy ''szara substancje'' do myslenia o swojej przyszlosci. Warto walczyc tak jak Ty

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuje...
    Poruszajace jest to, ze Panowie piszą komentarze, a Panie- milcza, tak jakbym pisała o raku prostaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. I posłuchał jego rady, a ja tłumacz, jeśli trochę niejasna, swoją pracę. Teraz rozumiem, jaki jest prawdziwy sens tego postu, i muszę powiedzieć, czuję głęboki podziw dla jego siła, jego energii i jego sztuki, jesteś bardzo dzielna kobieta i przykład jestem pewien, inni, jak walczyć z przeciwności życia. big hug z Hiszpanii.

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie sztuka przytulić ..sztuka jest przeżyć z kobietą chorą..w czasie leczenia,,a potem gdy już choroba jest za nią..trwać!! codzinnie,,dotykać bizn i leczyć rany duszy..
    Nie wystarcza przytulić!! trzeba kochać..na zawsze choć to trudna i bolesna miłość..
    Nie odchodzić..TRWAĆ..w bólu istnienia,,razem,,OK..

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.