Na spacer wyszłam, doszłam i przyszłam.
Tańcze śpiewam podryguje i obiadek tez gotuje.Chociaż mi sie dzisiaj "wygło",
wygibasy strzelam równo.
Zdjecie liszce chciałam zrobić
-no i przykucnęłam sobie.
Mama palcem ja przepchnela,
bym obiektywem ja obiela.
Morze dzisiaj martwe jakieś,
to zamglone to niejakie,
jak jezioro na Mazurach...
-ach natura
Za to żagiel gdzieś pomyka.
A ja cala dzis w uśmiech
(moze tez i warta grzechu ?)
bo ten rytm tak wibruje.
Że nie balet- to wiadomo,
ale za to ruszam glową.
to na lewo to na prawo....o strzyknęło...
Jednak rymy mi zostały
to na deser- bez przyprawy!
Jednak szybko zanotuje,
bo mi z główki wyparuje.
Czy o tej porze roku to normalne żeby kwitła leszczyna?
Beautiful photos, especially I like the composition of the ground lines and the caterpillar and the blue sea with the counterpoint of the boat. A greeting.
OdpowiedzUsuń