niedziela, 10 października 2010

OBIADEK




Kocioł w ruch.para buch!
Marchewka, pietruszka już obrana.
Golonka sie dziwi, ze trafi do gara.
Do towarzystwa kapustę posiekam,
A z pomidorem jeszcze poczekam.
Na koniec pietruszka, koperek siekany.
Może wyjdzie z tego "mezalians" udany?


No to wierszoklectwem (-kalectwem) juz sie popisałam, a teraz będzie popas.

autor zdjęć: Anellim

4 komentarze:

  1. Czy to Ty ukrywasz sie pod nickiem Anelim? Mam takie marzenie:chcialbym kupic Twoj album z kolazami,Twoj tomik z wierszami,Twoja ksiazke z opowiadaniami.Z duzym akcentem na kolaze.Uwielbiam je.Gdybym mial mozliwosc,to siedzialbym na Twojej wystawie do rana kontemplujac I piszac wiersze pod melodie Twoich prac.Serdecznie pozdrawiam I zycze milej niedzieli.Artur
    Wlasnie doszedlem ,ze to Milena od tylu:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to mój pierwotny nic.
      Aż tyle komplementów- dziękuję i cieszę się, że ktoś docenił mój blog.

      Usuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.