piątek, 9 sierpnia 2013

Ciuszki- wyszukane skarby

Nie przepadam chodzić po sklepach, galeriach i łapać tzw. okazje.
Czasem zajdę do ciucholandu w poszukiwaniu kawałka ciekawego materiału, guzika, czy innego nietypowego wykończenia. W pasmanteriach jest drogo i ubogo, a sklep internetowy mnie nie przekonuje- muszę najpierw dotknąć.
                                                       Bywa, że trafię na cały ciuszek godny zainteresowania.
Moje okazje są w kolorach nieba z tego tygodnia.
Zasada jest jedna- to ma być za grosze.
Ta jedwabna bluzka trafiła w moje ręce tylko ze względu na haft.
W domu okazało się, że mam podobną w kolorze spódnice i bluzka ma szanse zostać ocalona.



 Marynarka miała być przerobiona na torebkę, ale trafiłam na nowy gorset za 2 zł i chyba mam komplet.








 Kocham takie okazje za 2 złote! (Tak jak owoce prosto z krzaczka.) Wyciągnęłam swoje skarby, aby uszyć z nich coś zupełnie nowego, innego. Jednak te bluzki najprawdopodobniej ocaleją w całości.

1 komentarz:

  1. ...gustowne ciuszko-skarby:) a niebo...malowane!
    Cudnie! Serdeczności i miłego weekendu!
    :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.