W Oliwie "zachowała się reprezentacyjna, główna brama, z której korzystali najdostojniejsi goście opactwa. Możliwe, że przed nią uroczyście witano wjeżdżających na teren opactwa władców Polski. Wjazd nazywano Wielką Bramą (łac. Porta Magna) albo Domem Bramnym, a od 1709 roku budynek nazwano Domem Zarazy. Jest to najstarszy budynek mieszkalny Oliwy, wzniesiony z dużej gotyckiej cegły, prawdopodobnie w XIV wieku. Urzędował tu wójt klasztorny – zarządzający dobrami opackimi, a na piętrze mieściła się kaplica św. Bernarda - wotum po zarazie z 1602 roku, w czasie której zginęło sześciu mnichów i jeden służący. Kapliczka zastąpiła wcześniejszą, poświęconą Matce Boskiej, konsekrowaną przez bpa Stanisława Karnkowskiego w 1575 roku. Zburzyli ją, razem z całą bramą i innymi budynkami klasztornymi, gdańszczanie w 1577 roku. Dwa lata później brama była już odbudowana.
Najtragiczniejszy w historii budynku był rok 1709, gdy Gdańsk zdziesiątkowała dżuma, której ofiarą padło ponad 30 000 osób (z czego 300 mieszkańców Oliwy). W zastępstwie proboszcza św. Jakuba, który również padł ofiarą zarazy, w kaplicy św. Bernarda zakonnicy opiekowali się chorymi, odprawiali msze i udzielali sakramentów. Dziewięciu mnichów poniosło w tym miejscu śmierć, a kaplicę odtąd nazywano „Kaplicą Zarazy”. Dżuma nie dotarła na szczęście do samego klasztoru.
W latach 1804-1910 w Domu Bramnym mieściła się siedziba sołtysa oliwskiego. W tym samym czasie wnętrze przebudowano, zlikwidowano kaplicę i zorganizowano mały areszt. W 1910 roku urząd przeniesiono do obszerniejszego gmachu, a Dom Bramny został wynajęty na mieszkania. Po 1945 roku budynek częściowo spłonął, po jego odbudowie ponownie mieściło się tu biuro administracji gminy.
Dziś z dawnego wystroju zachowały się m.in. gotyckie wnęki w zwieńczonym schodkowo szczycie, przypory od strony północnej, a od zachodniej strony przejazd do opactwa zwieńczony łukiem. W bramie ma siedzibę Stowarzyszenie „Stara Oliwa” - jego członkowie, miłośnicy oliwskich dziejów znani są z cennych inicjatyw społeczno-kulturalnych. Atrakcją obiektu są wiszące nad bramą dwa zegary słoneczne z XVIII wieku. Minąwszy niski przejazd bramny wjeżdża się na starą, pochodzącą prawdopodobnie z XIII wieku tamę. Dzieliła ona dolinę Potoku Oliwskiego i spiętrzała jego wody tworząc staw młyński. Jego wody aż do 1815 roku poruszały koła młyna klasztornego, czynnego może od XIII wieku, ale w źródłach wymienionego dopiero w 1350 roku." z http://www.visitgdansk-oliwa.com
W głębi widać dachy Katedry.
zdjęcie z http://www.gdansk.pl/turystyka
Idąc dalej ul. Cystersów dochodzimy do Katedry Oliwskiej i Potoku Oliwskiego.
Krótka historia Oliwy:
W 1919 r. Oliwę włączono do obszaru Wolnego Miasta Gdańska.Z ostatniej chwili:
Domyślam się, że poszłaś na spotkanie K. Jackowskim.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę dzięki Tobie poznać Oliwę i jej historię.
Byłam z Rodzicami w tym mieście. Było to dawno temu i niewiele pamiętam.
Historia Domu Zarazy jest bardzo interesująca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie, nie poszłam do Domu Zarazy- jakoś nie miałam ochoty
UsuńKatedrę w Oliwie, trochę temu, ale wdziałam. Natomiast Domu Zarazy, nie i nie znałam jego historii, ciekawej i tragicznej jednocześnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGood post .....i like these pictures.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joop
Mialem okazje zwiedzac Oliwe I cale Trojmiasto.Piekne domy I kamienice spowodowaly,ze powracam tam w wiosna:)
OdpowiedzUsuńPoza tym cenie sobie trojmiejska scene artystyczna.Pozdrawiam Artur
sprawiłaś, że mam ochotę znowu pojechać do Trójmiasta, a byłam tam bardzo dawno temu...pamiętam miałam wtedy aparat na kliszę:D
OdpowiedzUsuń