"Kolorami jesień się zaczyna"
Choć pochmurno, to nie smutno.
Klony pod moimi oknami zmieniają swą szatę co raz intensywniej. Czas na zmianę i mojej zewnętrznej osłony przed chłodem. Chociaż...szkoda mi czasu na remanent w szafie. Tak już otulam uszy, szyję zwojami materii jaka wpadnie mi w ręce grzebiąc w czeluściach szafy.
...u mnie nie, póki co mało żółci, żadnej czerwieni...:(
OdpowiedzUsuńCzekam i wypatruję...
Serdecznosci:)
Klony ślicznie zmieniają barwę swoich liści. Mam nadzieję, że nie będziesz musiała robić remanentu w szafie, bo ma być jeszcze ciepło :)
OdpowiedzUsuńo ja, jakie cudne, jak tęcza!
OdpowiedzUsuńWitaj!!!
OdpowiedzUsuńTo prawdziwy, kolorowy zawrót głowy. U mnie drzewa są jeszcze zielone...
Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze złota polska jesień.
Serdecznie pozdrawiam:)
Very nice colored leaves..... good photo's.
OdpowiedzUsuńGreetings, Joop