Ja to mam szczęście do wywoływania pogody :) Wstawiłam na blog opadające płatki śniegu i po dobie spadł śnieg. Wczoraj wstawiłam kolaż zimowy, a dziś po odsłonieniu okien zobaczyłam świeży śnieżek!
Jak jest pięknie. W ciągu godziny aura zmieniała się kilka razy- to pochmurno, to słońce, to sypał śnieg.
Trochę gorzej może być jak piękny obrazek trzeba będzie doświadczyć idąc do autobusu ...
Jesteś chyba czarodziejką. Myślisz - masz :-). Spacer się przydał, bo i śliczne zimowe zdjęcia są . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń