Ulewy,wichury, pioruny
To żywioł
Pełnia księżyca, poświata
Blask słońca, światłocień
Tyle zmian świata
Bogactwo barwy,wrażenia
Tyle doznań
Przerażenia, światła, cienia
Przeżywanie mojego świata
23.sierpień 1987r
Jeden z moich wierszy schowanych głęboko do szuflady wpadł dziś mi przypadkowo w ręce.
Ta wrażliwość nadal trwa i dobrze mi z tym.
Takie piękne wiersze trzymasz w szufladzie?
OdpowiedzUsuńNie dzielisz się nimi? I to zdjęcie.
Cudne.
Zastanawiam się dlaczego u mnie nie ma takich zachodów słońca.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łaskawa jesteś dla mnie- dziękuję
UsuńMoje wierszydła nie są czytane,bo mieszam zbyt dużo tematów na tym blogu. Kilka opowiadań jest w pasku pod tytułem bloga, a wiersze można znaleźć w etykietach (są tam rymy częstochowskie i ciut wyższych lotów)