środa, 21 marca 2012

Topienie Marzanny

Dziś, według ludowej tradycji, pożegnałam zimę i przywitałam wiosnę.


Zima odpływa do morza...


6 komentarzy:

  1. Niech przypadkiem nie wróci, ma zakaz powrotu tej wiosny.*** Bawiłaś się w pomniejszanie zdjęć ?. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jest! - zakaz powrotu obowiazuje:) Jeszcze wczesniejszych nie zmienialam, dzisiejsze sa "w mniejszej postaci"

    OdpowiedzUsuń
  3. :-) cieszę się, że jesteś . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. :)Pożegnałaś Marzannę okrzykiem "do Szwecji na prawo"

    OdpowiedzUsuń
  5. ha,ha-nie!W tym wypadku na prawo to jest akurat Westerplatte- jeszcze mogłaby wrócić. Musi wypłynąć najpierw z zatoki.

    OdpowiedzUsuń
  6. :)Do morza miała za to bliziutko.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.