Aby nie zapomnieć o tym że jestem kobietą, wczoraj upiekłam sernik,.Od rana przywdziałam na siebie swój ulubiony zapach, kupiłam sobie tulipana i tańczyłam w rytm ulubionych melodii.
To lusterko "narcyz" zostało dodane tylko i wyłącznie do potrzeby zdjęcia.
Poniżej wstawiłam stare przedwojenne dwie piosenki.
Zauważcie jak na przestrzeni kilkudziesięciu lat zmieniło się podejście mężczyzn do kobiet i kobiecości.
Rano w radio usłyszałam odpowiedź pana na pytanie: czy potrzebne jest jeszcze święto 8 marca?
- no tak, takie coś jak kobieta powinno mieć swoje święto.
Fragmenty z filmu "Baby są jakieś inne"całkowicie mnie rozbawił, szczególnie ostatnie zdanie.
Proszę się nie zrażać jakością nagrań.
Ty byłaś w towarzystwie Pani z lusterka, a ja w ogródku z pieskiem na ten Dzień Kobiet. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń