czwartek, 4 sierpnia 2011

Zachodźże słoneczko

Dzisiaj, tak jak zwykle, gdy się kończył dzień
Złota tarcza słońca w morzu kryła się.
Nagle przystanęła- jak na jakiś znak...
No, i pozostała tak!
Zachodźże słoneczko, złoto swoje gaś!
Pod fal modrych kołdrą dobre spanie masz.

5 komentarzy:

  1. Kusisz i kusisz mnie tymi cudownymi widokami morza.Niech słoneczko śpi i rano niech chmury go nie zasłaniają. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Slońce, woda i totalna swoboda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kusze, kusze, a Wy przechodzicie przeze mnie katusze. Jeszcze troszkę i bedziecie mieć też urlopy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak tak urlopy beda tylko czy pogoda bedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na urlop dopiero we wrześniu i nie nad nasze morze. Pozdrawiam :-)))

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.