wtorek, 2 sierpnia 2011

klin

I wdarł się klin wyżowy ze Skandynawii
I przepędził chmury
I było słonecznie
I było 20 stopni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.