środa, 15 września 2010

Mroczno, chmurno i durno

 

Pół nocy dziś nie spałam
(no bo sie denerwowałam)
 bladym świtem po "bułeczki" sie wybrałam.
A tu mroczno, chmurno, durno!            
Laze sobie na półśpiku...
no i drepcze po chodniku.
Deszcz zacina,a wiatr wieje
i parasol mój sie chwieje,
juz utrzymać go nie mogę..
no i kalosz wpada w wodę.
A tu raptem widzę - góra.
Matko B... co za cuda!
Czy natura zwariowała
i do zimy szykowała
i na sankach do sklepiku
będę jeździć w październiku?

1 komentarz:

  1. Pół nocy dziś nie spałam
    (no bo sie denerwowałam) ... dziekuje Tt

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.