I chyba dobrze- bo ziemia też powoli umiera....Woła trzęsieniami ziemi, tsunami, powodziami, wybuchami wulkanów, tornadami itp. zjawiskami.
Dzieci maja wolny dzień od szkoły. Nikt nie zrobi tym razem spędu globalnego sprzątania rękami dzieci ze szkół. Obserwuję od pewnego czasu moje otoczenie i stwierdzam, ze zniknęły osiedlowe śmietniki- nie ma -zlikwidowano. Śmietniki do wyrzucania domowych śmieci sa teraz zamykane na klucz.Mając np. butelkę po napoju niesiemy ja sobie długo i szukamy śmietnika bez skutku. Widok blokowego śmietnika nas cieszy, ale nic z tego- nie wejdziesz do środka... Czyli po prostu brazniemy śmieć gdzie popadnie.
Cały pas nadmorski jest zadbany, alejki wysprzątane, śmietniki stoją. Wystarczy nieco zboczyć z wytyczonej trasu np. żeby zobaczyć ruiny obronne z czsow II wojny-fotka przedstawia widok działalności beztroskich ludzi.
W wakacje przyjadą tysiące turystów, mieszkańcy również wylegną na plaże. Ciekawe czy w tym sezonie zostaną postawione chociaż Toi Toi ? Wędrując piękną ścieżką spacerową wzadłuż morza nie ma żadnej toalety. Jest las, jest morze i tam załatwia się swoje potrzeby- w zgodzie z naturą :)). Tylko ze nie idziemy na plaże z saperką żeby zakopać "swoje skarby". Nie będzie można palić papierosów, ale woń uryny połączona z bryzą morska nie jest tym jodem o który nam chodzi! Do tego liczne sezonowe, zajmujące pół plaży, wodopoje z piwkiem...I znowu będzie tak swojsko ?
Nie spodziewam sie żeby ktoś dziś zamiast do kościoła poszedł do lasu sprzątać śmieci.
Wielki Piątek- dzień powolnego konania również ziemi.
P.S.
Tylko w naszym kraju widuje tak zaśmiecone lasy i pola- wysypiska śmieci i gruzu. Inne kraje płacą dużo większe stawki za wywóz śmieci, ale nikt nie robi w związku z tym, ukradkiem śmietnika w lesie.
Miejskie lasy w Londynie, czy Berlinie są wolne od papierków psich kup i butelek.
To my Polacy jesteśmy po prostu beztroskimi, śmieciowymi królami życia doczesnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.