czwartek, 28 kwietnia 2011

1 maja, 3 maja...

"pitolenie" odwaliłam
z fiskusem się rozliczyłam
ziemniaki zakupiłam                                
no to- weekend !
jednego dnia ziemniaczki smażone
drugiego puree nakrochmalone
w trzeci po żołniersku strzele
a na czwarty może zmiele.
Tak rencistka sobie radzi.

1 maja -nie mam nawet na jaja
święto flagi- ...mi powiewa
a w święto narodowe ja juz nie "mogie"
- pyrów tylko żreć!
i z honorem lec
                                                                                                                        widok na dobrobyt
 na dnie z honorem lec...                                                       


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.