poniedziałek, 13 stycznia 2014

Jak długo jeszcze?

 Wczoraj był "dzień owsikowy" Zwykłe przejęzyczenie mojej mamy, bardzo przypadło mi do słuchu i skojarzeń.
A ile "owsików" zebrał ?
Obojętnie ile, to i tak będzie za mało na ratowanie naszej służby zdrowia.
Wszystkie nasze potrzeby powinno zabezpieczać państwo.
Szczególnie w dziedzinie ochrony zdrowia. Od 22 lat jestem światkiem bardzo potrzebnej akcji zbiórki pieniędzy na ratowanie życia. Również od tylu lat mam wrażenie, że gdyby nie takie akcje w naszych szpitalach nie było by potrzebnych sprzętów, aparatury np. do ratowania życia noworodkom.
Obawiam się czasem, że gdyby nie Unia to nie mielibyśmy dróg, szyn, a gdyby nie Owsiak- to stosowano by dziś "ruską narkozę"...

Ciekawe jak długo jeszcze będę czytać apele o zbiórkę pieniędzy na protezy, operacje, leki dla ludzi którzy przez niewydolne państwo muszą szukać pomocy na własną rękę? To przeraża
.Mam nadzieję , że nie "do końca świata i dłużej".
i do tego taki dzisiejszy "kwiatek" do kożucha
http://fakt.onet.pl/mezczyzna-umarl-bo-nfz-nie-chcialo-refundowac-mu-lekow,artykuly,438615,1.html

2 komentarze:

  1. Jesteś pewna, że w innych krajach wszystko zapewnia państwo, że nie ma płatnych zabiegów i operacji. Oczywiście u nas powinno być lepiej, niż jest ! Ja się tam cieszę, że istnieje taki ktoś, jak Owsiak :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Do końca świata i dłużej...
    Słyszałam zarzuty wobec Owsiaka...Te wstrętne posądzenia...
    Brak mi słów. Do czego my się już posuwamy.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.