Tam błysnęło tu grzmotnęło !
Dach z chałupy wiatrem zdjęło.
Drzew tysiace wywróciło...Rzeki z brzegów wystąpiły
I zalało nam "pół świata".
Grad wielkości kurzych jajek
przykrył plonów urodzaje.
Znów błysnęło, znow walnęło!
W oknach świece nie pomogą.
Ziemia karze nas przestrogą.
Teraz macie za swe rzady,
Patryjarchalne swe poglady!
Drzew miliony wycieliście.
Wypalaliście ugory.
Tyle zła wycznialiscie,
Zwierząt setki wybiliście.
Niszczyliście ja wiekami!
jesem autorem "wierszyka" akwareli i zdjeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.