środa, 31 lipca 2013

Mam uczucie uciekającego lata.

Tak się złożyło, że cały lipiec spędziłam w domu.
 Chodzę na spacery. Z plaży w dzień nie korzystam, za duże tłumy.
 Znam moją okolice jak pies swoje podwórko...
 Szukam pięknych chmur i nieco mniej powszechnych widoków.
 Oznaki końca lata są już widoczne....


 W sierpniu chyba też nigdzie nie wyjadę.
Całe lato przeleci,a ja tak bardzo tęsknię za zmianą codzienności.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Sztynort


Sztynort w powiecie węgorzewskim odwiedzałam na przestrzeni ostatnich 10 lat może 3 razy. Na szczęście ostatnia wizyta napełniła mnie optymizmem, ponieważ zamek jest zabezpieczony przed dalszą dewastacją i widać, że coś pozytywnego się w końcu dzieje.
Sztynort ma bardzo bogatą 500 letnia historię W XVI w ród szlachty pruskiej Lehndorffowie, otrzymał przywilej nadania "wielkiej dziczy nad jeziorem" Sztynordzkim. Gościł w tym miejscu, kilka razy, biskup Ignacy Krasicki, który był pod wielkim urokiem tego miejsca i powiedział: "Kto ma Sztynort, ten posiada Mazury". Ostatnim dziedzicem był Heinrich von Lehndorff, został on stracony przez hitlerowców, za udział w zamachu na życie  Hitlera. Cała rodzina za karę zginęła w obozie koncentracyjnym.

Zamach ten był zorganizowany nieopodal w siedzibie Hitlera- Wilczym Szańcu w 1944, a w 1941 roku hrabia Henrich protestował przeciwko masakrze Żydów nad Berezyną przez łotewskie odziały SS.
Cały majątek przejęli naziści. Swoja siedzibę miał tu Ribbentrop W 1945 r. zamek przeszedł w ręce sowietów, którzy zrobili w nim magazyn rabowanych skarbów Prus,od dzieł sztuki po bydło.
Do roku 1983 właścicielem terenu był PGR, który doprowadził do całkowitej dewastacji i ruiny.
Od lat zamek nie ma szczęścia do nowych właściciel. Obecnie właścicielem jest Niemiecko-Polska Fundacja Ochrony Zabytków Kultury, która ma zamiar stworzyć tu miejsce spotkań, oraz wydarzeń kulturalnych służących pojednania obu narodów.




                                                                                      Zabudowania folwarczne


 W 18 hektarowym parku posadzono w latach 1650-80 słynne sztynorckie dęby.
 Neoklasycystyczna herbaciarnia w części wschodniej.



Neogotycka kaplica w części zachodniej parku








View Larger Map

niedziela, 28 lipca 2013

piaskowe popoludnie




Sposób na pokruszone cienie.

Każda z nas ma swój ukochany cień do powiek. Często nosząc go w torebce odkrywamy, że jest połamany, pokruszony. Ciężko się jest nim malować, a kupić drugi- nie zawsze można.
 Ja przetestowałam łatwy i tani sposób!
Wystarczy pokruszony cień zmieszać z odrobiną alkoholu.

Może nie jest tak pudrowy jak był początkowo, jednak uratowany.

Konsystencja może zależeć od jakości alkoholu i ilości- trzeba przetestować.

Bułeczki drożdżowe z mięsnym nadzieniem na kolację.


  • Ciasto
  • 50 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 700 g mąki pszennej typ 500 + do podsypywania
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany
  • 1,5 ok. szkl ciepłej wody
  • 5 łyżek oleju rzepakowego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka soli

  • Nadzienie- (co zostało w lodówce)
  • podsmażone mięso mielona
  • pokrojona kiełbaska wędzona
  • starty żółty ser
  • serek topiony- twardy, ulubione przyprawy
Wszystkie składniki ciasta wymieszać w misce i zostawić do wyrośnięcia- przykryć ściereczka. 
W tym czasie przygotować nadzienie.
Partiami wałkować ciasto na grubość ok 7 mm, wykrawać krążki ok 10 cm średnicy i zawijać farsz.
Ja robiłam jakby łączącą falbankę na górze placuszka i lekka ją zaciskałam jak papierek cukierka.
Bułeczki kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawić do wyrośnięcia. w uchylonym piekarniku na najniższym stopniu pieczenia.
Piec ok 20 min.
Ponieważ mnie zostało ciasto (z braku nadzienie) upiekłam z reszty bułki na dzisiejsze śniadanie.
Przez noc po ostudzeniu były zawinięte w lnianą serwetkę i owinięte workiem foliowy.
Są chrupiące , a w środku puszyste.
 

sobota, 27 lipca 2013

Gorzów w fotograficznej pigułce.


Dominata - punkt widokowy między innymi na Most Staromiejski





Spichlerz z 1763 r.- obecnie "Muzeum Wart"

Most żelazny nad Wartą


Pechowy "Czerwony Spichlerz"

Klub kajakowy Admira , oraz stadion żużlowy im. Edwarda Jancarza

Zaniedbany XIX w pałacyk znanej rodziny przemysłowców Pouckschów- obecnie Dom Kultury.
Przystań barek- dok

Eklektyczna Willa Schroedera (fabrykanta) obecnie mieści się tu Muzeum Lubuskie im. Jana Dekerta  


Filharmonia Gorzowska
Kościół Ewangelicki
Zabytkowe mury obronne XV w.- pozostało do dnia dzisiejszego 130 m


Studnia Czarownic powstała na początku XX w, aby upamiętnić spalenie na stosie mieszkanek Gorzowa podejrzanych o czary.
 

Wczesnogotycka Kadedra
Nimfy na Kłodawce
Pomnik Mickiewicza
W miejscu dawnych Zakładów Mięsnych powstała Galeria Askana

Cerkiew Prawosławna

Gorzowska Bimba - zabytkowa replika tramwaju stoi u zbiegu Wełnianego Rynku i ul.Chrobrego




Gorzowskie murawy
Danwny poligon wojskowy