'Wiewiórki żywią się pędami, nasionami, grzybami owocami a także owadami. Dlatego warto to pamiętać. I jak mamy zaprzyjaźnioną wiewiórkę w parku, którą dokarmiany np. chlebkiem to wiec, że źle robisz i naszej wiewiórce w cale to nie sprawia przyjemności. Owszem podarunek zabierze ze sobą ale nie zje go a pozostawi w jakimś ustronnym miejscu. Nasze rudokolorowe zwierzątka w cale nie zapadają w sen zimowy. Jak to na bajkach od dawien dawna mówią. Wiewiórki są aktywne cały rok. I dlatego jest to tak istotne w zimnie, aby mieć świadomość, że te małe zwierzątka potrzebują naszej opieki. Domkiem wiewiórki na stałe nie jest dziupla jak to również rozpowszechniają. W dziuplach pomieszkują tylko w okresie zimy, jest to doskonałe miejsce na schronienie się przed silnymi wiatrami i mrozem. Po przejściu zimy te urocze zwierzątka budują sobie domki w górnej części korony drzewa mają kształt kuli ulepionej z gałązek, liści wyścielone mchem. W kulach tych samice rodzą swoje potomstwa.
Wiewiórki żyją na wolności około 5 lat. I może być nosicielem wścieklizny. Dla naszego bezpieczeństwa lepiej nie zbliżajmy się zbyt blisko do wiewiórki." źródło: część artykułu z pl.wikipedia.org
Sliczne rude wiewiórki z puszystymi kitkami to jest to co nasila tesknote ... za krajem tez.
OdpowiedzUsuńLokalne szare sa mniej radosne i bardziej wyrachowane. Potrafia jesc tez platki kukurydziane i paluszki z makiem. Wiewiórki na Kensington rozzuchwalily sie juz do tego stopnia ze biora orzeszki nie tylko z reki ale rowniez z ust.
Zreszta to samo robila Basia z warszawskich Lazienek.
Sliczne zdjecia Bigotko