Mgliście i dżdżyście za oknem, opary gotującej sie kapuchy w mieszkaniu.
Atmosfera iście barowa...
Bigos zrobiony,
Teraz policzyłam straty:
przecięta nożem w 2 miejscach ręka, jeden pęcherz od trzymania kurczowo wielkiego noża, dwa pęcherze od łapania goręcej pokrywki i utrata połowy paznokcia.
I to wszystko przez ten brak światła!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.