piątek, 5 listopada 2010

ale niespodzianka

 Dziś od rana było delikatnie ujmując - jesiennie. Strach wychodzić z domu...Porobiłam kilka zdjec, wytykajac tylko nos z obiektywem przez okno.



 I tak siedze sobie w ponurej kuchni, co chwile zerkam na niebo i co raptem widze!


To byl festiwal tęczy, ktory trwał prawie godzinę.
Kto mnie zna to wie, ze usmiech mam teraz od ucha do ucha !

1 komentarz:

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.