hahaha, fajny ten pomysł z jemiołą na balkonie!
Spacer był z pewnością bardzo miły, ale zimy nie znalazłaś, bo jej nie ma :(
Będziesz się całować na balkonie?Ja jestem zmarzluch i dlatego jemiołę mam pod belką w kuchni a drugą w świetlicy.To zaczarowane miejsce w lesie jest wyjątkowe. ta namiastka śniegu też ma urok.Pozdrawiam serdecznie:)*
Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.
hahaha, fajny ten pomysł z jemiołą na balkonie!
OdpowiedzUsuńSpacer był z pewnością bardzo miły, ale zimy nie znalazłaś, bo jej nie ma :(
OdpowiedzUsuńBędziesz się całować na balkonie?
OdpowiedzUsuńJa jestem zmarzluch i dlatego jemiołę mam pod belką w kuchni a drugą w świetlicy.
To zaczarowane miejsce w lesie jest wyjątkowe. ta namiastka śniegu też ma urok.
Pozdrawiam serdecznie:)*