piątek, 11 grudnia 2015

To wszystko nie pozwala mi normalnie funkcjonowac

"Co tam Panie w polityce?"

Kto jest premierem Polski? Filip Chajzer zapytał ludzi na ulicy - zdziwisz się, jak odpowiadali

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/chajzer-zych-trybunal-i-konstytucja,187665.html




Nie cierpię reklam, Gdy widzę kretyńskie reklamy, które naciągają biednych ludzi na "cudowne środki" to nadal jestem dziewicą. To znaczy dziwię się dlaczego na Onecie, czy Wp. są one cały czas "prezentowane". Toż to jawne naciąganie ludzi.




 Jak przechodzę do skrzynki mail, to najpierw muszę przebrnąć przez kolejne reklamy. Jak już łaskawie się otworzy, to" cieszę się" z 10 zaproszeń do wzięcia kredytu.
" Jak tam zdrówko ?"
W tym tygodniu :zaliczam" wszystkich swoich lekarzy. Pomimo wyznaczonych godzin wizyt wszędzie są poślizgi czasowe. Jak już człek wejdzie do specjalisty, to wychodząc ma czasem ochotę pierdyknąć drzwiami tak, aby się w posadach to wszystko zatrzęsło.


 Przyznam się- próbowałam, ale jakoś mi to kiepsko wychodzi.
Nadal wierzę w uczciwość i powołanie. Jedyne co  praktykuję, to zaprzestanie słuchania wiadomości. Dzięki temu nerwy mi się jeszcze całkowicie nie rozleciały. Wystarczy, że poczytam nagłówki w internecie i nie wiem czy śmiać się, czy płakać. Ja jednak chyba durnowata jestem i już stara.
Nie każdy jest doskonały, ale się staram.

Obyśmy zdrowi byli i potrafili się śmiać, a nie płakać ( no chyba, że ze szczęścia). To by było na tyle. :)



4 komentarze:

  1. Te wywiady młodego chajzera, to najlepiej z przymrużeniem oka traktować. Założę się, że on caly dzien łazi i akurat raz na 3 godziny spotka kogoś, kto nic nie wie. Albo w ogóle bym się nie zdziwiła, gdyby ludzie w jego programach byli podstawieni. Tez staram sie omijać wiadomości, żeby już kompletnie z nerw nie wyjść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kanały informacyjne u mnie czasowo zostały zablokowane :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jakoś nie potrafię oderwać się od informacji o tym, co się teraz dzieje. Boję się o nasz kraj i cały czas się denerwuję :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio jestem bardzo zajęta... Hi hi hi, przedświątecznym sprzątaniem.
    Coś tam do mnie z polityki dolatuje i zaczynam się od razu "wpiórcać".
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.