wtorek, 31 grudnia 2013

Na ten Nowy Rok

 Udanego witania Nowego Roku!
                               "Jedzą, piją, lulki palą,Tańce, hulanka, swawola;"

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Bilanse i podsumowania...

Kiedyś doszłam do wniosku, że kompletnie nie ma sensu bawienie się w księgowość i robienie bilansów na koniec roku. Przynajmniej w moim wypadku i z moim charakterem. Nie mam zamiaru czuć się jak zaprogramowany trybik w machinie społecznej, religijnej, czy też ekonomicznej.


Co to komu da, jak zacznę podsumowywać rok na który złożyły się moje przeżycia, emocje, praca, doświadczenia, ilość ugotowanych obiadów, ukrojonych kromek chleba, nieprzespanych nocy, wypowiedzianych słów, czy wylanych łez.  Z fiskusem rozliczam się do końca kwietnia i sprawa materialna jest załatwiona ustawowo- mam obowiązek i już. Podstawowe pytanie naszych czasów "ile?" wiąże się automatycznie z materializmem.

 Najważniejsze czy wywiązałam się każdego dnia z zadań które niesie życie. Na większość spraw nie mam wpływu. Splot okoliczności rządzi często naszym życiem i wszelkie plany mogą wziąć w łeb w ciągu kilku chwil.. Na to powinniśmy być przede wszystkim przygotowani i nie reagować paniką, czy frustracją. Trzeźwe myślenie, zdrowy rozsądek to ważne.
Plany 10 letnie i 5 letnie przerabialiśmy, wytyczne na dany rok, kwartał też. Szczęśliwi dzięki teku byliśmy?- Ja nie. Więc nie zajmuję się takim bzdurami, bo kompletnie mi to nic nie daje. Ważne czy zachowuję się etycznie, nie krzywdzę na co dzień innych stworzeń.  Staram się jak mogę w sytuacji której niesie mi szkoła życia, żyć godnie i zgodnie ze swoim sumieniem. Nowych roków w ciągi naszego roku jest kilka, 1435 rok w listopadzie zaczął islam, 31 stycznia 2014 roku będzie początek chińskiego nowego roku konia, we wrześniu zacznie się 5778 rok według wyznawców judaizmu. Gdybyśmy żyli w starożytnej Grecji obowiązywałby nas kult Dionizosa, w Rzymie  wraz z objęciem urzędów przez nowych konsuli czcilibyśmy nadejście kolejnego roku. Żyjemy tu i teraz, przyjęliśmy umownie jakiś umowny porządek czasu.
Nie zabawiam w się w księgowanie i podsumowywanie, które najczęściej prowadzi to do frustracji. Pewien okres życia jest gorszy, inny lepszy.

 Jedyne co mogę zmienić, to swoje nastawienie do życia i sposób myślenia- dzięki temu mogę być szczęśliwsza.

sobota, 28 grudnia 2013

Jeszcze kroczek i Nowy Roczek- kartki

 Nowy Rok 2014 
tuż, tuż.
Dla chętnych podaję stronę z której można wysyłać moje kolaże w formie e-kartek:











Na e-kartkach są również starsze kartki noworoczne, proszę przechodzić do dalszych stron.
Miłego wysyłania ! Jeżeli będą problemy- proszę kopiować kolaże z mojej strony, pisząc w komentarzach, że wybraliście taką opcję. Dziękuję :)

piątek, 27 grudnia 2013

Manekin pod kolor oczu.

Mój manekin jest moją inspiracją.
Przed świętami wisiały na nim z cztery ciuchy, korale, chusty, szale, czasem jakiś kapelusz też na nim wyląduje. Podręczny wieszak.
Wypadało go przed świętami ogarnąć i tym sposobem został ostatni ciuch i szybko powiesiłam na nim jakieś ozdoby świąteczne. Patrzę zawsze by kolory z sobą zagrały.

Marynarka jest z materiału gobelinowego szyta w stylu chińskim. Przypomniałam sobie, że mam jakiś gorset i tym sposobem dziś wykombinowałam strój na sylwestra. Do tego tiulowa czarna suto marszczona z koła spódnica i jest całość.  Tylko "ciul" z tego będzie- bo ja nigdzie się nie wybieram :)

wtorek, 24 grudnia 2013

WESOLYCH ŚWIĄT,Happy Christmas !

Merry Christmas!
Joyeux Noël!
Frohe Weihnachten!
Felices Navidad!
Glædelig jul!
Linksmų Kalėdų!
 God jul!


Kochani życzę Wam miłych świąt, spełnienia świątecznych życzeń i waszych marzeń.

poniedziałek, 23 grudnia 2013

bez tytułu


 Nie wiem czy pamiętacie, ale tegoroczne Święta Wielkanocne były w śniegu. Równowaga w przyrodzie zachowana- Boże Narodzenie będzie wiosenne. Wczoraj po kilku dniach wyszłam do lasu po jemiołę i gałązki igliwia. Stokrotki kwitną i inne kwiatki...
















Wieczorem upiekłam piernik. Niestety, na resztę przedświątecznych spraw, zabrakło już sił.


 Dziś od rana zabrałam się za gotowanie wigilijnego grzybowego barszczu. Dwa grzyby w barszcz i już.
Zmielone grzybki jutro będą farszem do uszek smażonych na oleju.
 Oczywiście przy rybach miałam pomocnika. Nawet słona woda po śledziach mu smakowała.
Śledzie w dwóch wersjach przygotowałam- teraz one się przegryzą już bez pomocy "szkodnika".
Kiedy tłuste oczka w galarecie z karpiem pływają - świąteczne życzenia się spełniają.
                                         Moi mili- życzę wszystkim radosnych, dobrych Świąt!


niedziela, 22 grudnia 2013

Święta

 Tradycyjnie w okresie świąt, przypominam o możliwości wysyłania moich kolaży, jako kartki przez  moją stronę
http://www.kartki.pl/user/Anellim
W tych dniach dołożyłam kilka aktualnych karteczek, oto kilka przykładów:


zapraszam- rozsyłajcie świąteczne feromony !

sobota, 21 grudnia 2013

Najkrótszy dzień tego roku.

 Zaczęliśmy najkrótszy dzień tego roku. Większość z was w natłoku przedświątecznych przygotowań nawet tego nie zauważy.Wiele starożytnych kultur w tym Słowianie, Majowie, Egipcjanie, obchodzili ten dzień, jako swoiste odrodzenie Słońca. Był to ten moment w roku, który tradycyjnie uważany był za najszczęśliwszy dzień w roku. Był to czas nowego początku i symboliczny początek triumfalnego powrotu Słońca na pełną wysokość nieboskłonu.
Przesilenie zimowe jest prastarym świętem nowego, słonecznego roku.Wierzono, że noc jest porą panowania złych sił, więc ludzie z radością świętowali nadejście czasu, w którym słońce zaczyna odzyskiwać swoją moc i zwyciężać ciemność. Najdłuższa noc w roku to jednocześnie czas ponownych narodzin Słońca i powracającej z nim nadziei.
Jest to święto Yule- czas ozdabiania drzewka w jabłka, pomarańcze, suszone plastry cytryny, laski cynamonu, orzechy, pierniki. Coś wam to przypomina? Tego dnia powinno się zawieszać też jemiołę. Słowianie nazywali dzisiejszy dzień Świętem Godowym.
Jeżeli ktoś ma ochotę zagłębić się w temacie, polecam  między innymi stronę http://www.kamienne.org.pl/aktualnosci/235-przesilenie-zimowe-yule-2013.html

czwartek, 19 grudnia 2013

Marzy mi się...

Mikołaju, Mikołaju !!!
bądź tak dobry i przygotuj święta za mnie.
 A ku ku- zrobiłam sobie kuku.
Tak się zapierałam, że przyczepy mięśni pozrywałam- ech!



 Umówmy się tak: ja się odwrócę do ściany, a Ty zrobisz czary mary w romantycznym stylu. Oczywiście wcześniej trzeba wyprać pościel i obrusy, pomyć szafki i ściany w kuchni. Pochłaniacz pochłonie Ci trochę czasu- wiem, ale co to dla Ciebie, lubisz wchodzić na drabinę. Proszę, abyś powynosił niepotrzebne i nie pasujące skarby do piwnicy i przytargał  stamtąd świąteczne ozdoby. Później jak to zrobisz możesz pójść po zakupy. Wieczorkiem i w nocy, kiedy ja mam nadzieję będę spała Ty popieczesz i ugotujesz świąteczne potrawy. Pamiętaj- nie bódź mnie przed końcem prac. Jeszcze jedno- umówiliśmy się z rodziną, że w tym roku prezentów nie będzie, więc nie musisz nic chować pod choinkę.
 To chyba wszystko....
srebrnego śniegu nie pragnę, może być zwykły


wtorek, 17 grudnia 2013

Szaro- bura fota.

Komu przeszkadzał śnieg ?! Jak jak nie lubię tej szarzyzny. Zimo wróć!!!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Nietrafione pod choinkę.

Komuś coś się pomyliło- bocianowi, czy Mikołajowi nie wiem, ale żaden z nich nie trafił pod choinkę.
Urodzinki u rodzinki!
Tak się jakoś porobiło, pół rodziny mi się w grudniu porodziło.
Trzy chłopczyki, i dziewczynkę bociek wrzucił do rodzinki.
Najstarszy chłopiec kończy jutro 78 zim, następny 73, dziewczynka skończyła 65 i chłopczyk 56.
Duże już te dzieci, oj duże.
Najstarszy chłopiec miał ukochanego pieska. Niestety w zeszłym roku piesek po ciężkiej chorobie  musiał odejść od swojego  pana...
 Wymyśliłam, że chłopcu przypadnie do ręki i gustu urodzinowy prezencik, jaki mu dziś przygotowałam:




niedziela, 15 grudnia 2013

Kocie-kolaże.




Dwa kolaże, inspirowane tym samym tematem. Kolaż z moich zdjęć powstał pierwszy (ten poniżej).
Trafiłam na podobne elementy i stworzyłam drugi kolaż tzw. artystyczny.