środa, 2 maja 2012

Mój 1-majowy pochód

Mój pochodzik zaczął się od Brzezna, a skończył w Sopocie.




3 komentarze:

  1. Zazdroszczę Ci troszeczkę taaakiego pochodziku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. przynajmniej wiem skąd ,lub dokąd mam nogi-oj, ała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale było..?
    Na razie się skończyło, lecz przyjdą chwile i znowu będą latały Motyle.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.