Jestem zmęczona naturalnym hałasem mieszkania- radiem ,TV, odgłosem wody w rurach, echem rozmów sąsiadów, pomrukiem lodówki, dochodzącym szumem ulicy.
Dziś choć na moment, choć na parę chwil uciekłam w ciszę, w ciszę natury, gdzie nie jest cicho.
Minęłam tabuny ludzi w przymorskim parku i weszłam w dziki zakątek lasu.
Słyszałam szum wiatru w liściach, śpiew ptaków, bzyczenie owadów i w oddali szum morza.
Z wielką przyjemnością poszłabym z Tobą na taki cudowny spacer :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń