piątek, 31 grudnia 2010

Dziadek Mróz

Szukałam, szukałam i znalazłam moja bohaterkę w łupaniu orzechów:

Wspominałam juz o filmie z mojego dzieciństwa o Dziadku Mrozie.
Piekna rosyjska baśń. To tam widziałam z mojej wyobrażni chatke na kurzej stopce.
Z fotosów tego filmu zrobiłam kolaz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.