poniedziałek, 12 października 2015

Złota polska jesień






















 Jeszcze nie jest bajkowo- kolorowo. Obawiam sie, że i u mnie śnieg spadnie...
Dziś przesadziłam balkonowe kwiatki- dwulatki i zebrałam moje ostatnie pomidorki. Mróz w nocy już ścina owoce.





6 komentarzy:

  1. Ciekawe, czy po obecnych przymrozkach i opadach śniegu będzie jeszcze złota polska jesień. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, a u nas na południu śnieg nas zaskoczył:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Póki co w detalach natury szukam złotej jesieni...
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy moze byc cos piekniejszego niz zlota polska jesien? Z akompaniamentem Nigella Kenediego i wykonaniem "Czterech por roku" oraz kieliszkiem nalewki z czarnego bzu przegladam poraz kolejny fotki...

    OdpowiedzUsuń
  5. U Ciebie jest jeszcze też bardzo zielono. Mam nadzieję, że jeszcze zagości złota, polska jesień.
    Wybacz moją ciekawość. Czy w przyszłym roku na twoim balkonie tez będzie mały ogródek warzywny?
    Całuję i pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo upalnego lata, u mnie było najchłodniej i drzewa (brzozy) nie traciły liści. Truskawki przesadziłam na zimę do ogródka. Pomidory były ok.- najprawdopodobniej dokupię truskawki owocujące całe lato. Zioła nie bardzo się udały- mam bardzo słoneczny balkon, ale ciągle wieje wiatr.

      Usuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.