sobota, 3 listopada 2012

Dziki na pasie nadmorskim.


 Od kilku  miesięcy dziki zajęły się jesienną orką pasa nadmorskiego. Codziennie idąc w stronę morza odkrywałam nowe zryte miejsca. Pewnego dnia pusty  śmiech mnie ogarną. Miejsce zdewastowane przez dziki zostało zasiane trawką, a one bezczelnie przez noc odkryły resztę darni jakby zwijały dywan.








To była syzyfowa praca. Oby odłów dzików był pomyślny...

Gdańsk pozbywa się dzików z pasa nadmorskiego



Drukuj

Gdańsk pozbywa się dzików z pasa nadmorskiego
Dziki żerujące na trawnikach w gdańskim pasie nadmorskim to prawdziwa zmora. Miasto podjęło już decyzję o wybudowaniu odłowni, dzięki której dziki mają zniknąć z Parku Reagana.
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz/Agencja Gazeta
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz/Agencja Gazeta

W najbliższy poniedziałek rozpocznie się montaż tej specjalnej drewnianej konstrukcji. Odłownia ma wielkość 15x15 metrów i posiada zapadnię, którą żerujące wewnątrz dziki uruchamiają same, zamykając sobie w ten sposób możliwość wyjścia z odłowni. Do odłowni zwierzętawabić będą m.in. ziarna kukurydzy i żołędzie.

- W chwili obecnej Park Reagana jest najbardziej zniszczonym przez dziki parkiem miejskim – zryte zostały już ponad dwa hektary trawników. W skali całego miasta straty spowodowane żerowaniem zwierząt to około 50 tysięcy złotych. Dodatkowe zniszczenia są w Parku Brzeźnieńskim, Parku Królewska Dolina, okolicach Trasy Sucharskiego. Dziki systematycznie niszczyły też Park Oliwski. Przedostawały się na teren parku nawet po zamknięciu wszystkich bram wejściowych. Po nocnych obserwacjach okazało się, że wchodziły na teren parku… korytem Potoku Oliwskiego! Zamontowano więc w korytach potoku specjalne kraty uniemożliwiające dzikom przedostanie się na teren parku. Od tego czasu przestały one zagrażać temu bezcennemu, historycznemu gdańskiemu parkowi  – mówi Katarzyna Kaczmarek z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.Przechodnie nie powinni mieć obaw – jak informuje ZDiZ po zamknięciu zapadni, dzik nie będzie miał możliwości wyjścia na zewnątrz.Odławiane dziki mają zostać wywiezione do Borów Tucholskich.
Autor: Ewelina PotockaŹródło: Onet

1 komentarz:

  1. Dziki nie chcą żyć w zgodzie z ludźmi, więc słusznie, niech żyją tam gdzie ludzi jest mało. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.