środa, 11 lutego 2015

Spacer z niespodzianką

 Wyszłąm dziś z rozsądku na spacer i...zauważyłam zmianę. Widać jak ruszyły soki w drzewach, nieśmiało zmieniaja barwę koron.

 Droga była z roztopami, więc wybrałam tą bardziej dziką.
 Im dalej szłam, tym bardziej byłam zaskoczona zmianami.





 Resztka śniegu w resztce drzewa....

 Kopczyki krecie i śnieżne.
Wyłania się też mój ulubiony czosnkowy szczypiorek.

Nie chcę zapeszyć, ale nadchodzi przedwiośnie!

7 komentarzy:

  1. Może u Ciebie zbliża się przedwiośnie, u mnie dalej zima jest, chociaż śnieg się topi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ...no proszę, wiosna :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty:D Już się zbliża zapewne wielkimi krokami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zaskoczona. Wyraźnie widać, że u Ciebie jest przedwiośnie. U mnie dalej biało.
    Z podziwem patrzę na kwitnące przebiśniegi. CUUUUDNE.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego moja Kochana Walentynko!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Walentynko, ale mi miło się zrobiło na koniec dnia :)

      Usuń
  6. Pomaleńku zieleni się, przedwiośnie czyżby?

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.