środa, 28 lipca 2010

Pogoda na...


gotowanie, prasowanie i nadrabianie zaleglosci w pracach domuwych. Ale ja mialam inne plany.
 Chciałam  m a l o w a  c.
 Pedzla juz nie trzymalam chyba pol roku.
Zrobilo sie chlodno i co chwile pada. Pomyslalam- "nareszcie cos uszyje!"
A tu niespodzianka- moj pokiereszowany kregoslup brutalnie postawil mnie do pionu. Nie, nie- siedziec nie bedziesz, w raczkach  tez nic nie utrzymasz.
No coz, sila wyzsza. Musialam sie wbic w gorset.
Jestem przykuta- jak popkuta hi,hi
Fajnie miec plany.
Jednak z zycia trzeba korzystac na biezaco.
Czyli masz ochote cos "stworzyc", nie czekaj do jutra.
A jutro...
Jutro podrepcze, sztywno i rowno, znowu na zastrzyk.


1 komentarz:

  1. Stylowe okienko i boska duszka za nim
    Placzaca aura, usmiechnieta twarz oddzielona szkilkiem od pluskajacej rzeczywistosci
    Jest okazja - maluj, pisz, rób kolaze i koniecznie to wszystko pokazuj
    Wiesz jaka to radosc jak zobaczysz, ze sie podoba
    Radosc ukoi ci ból i rozpromieni liczko
    Jak pieknie bedzie wtedy ...
    ttt

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.