sobota, 20 grudnia 2014

Dwa bałwany



Drogi Mikolaju wiatr wieje okrutny
przez to jestem smutny.
Gdzie piękna Śnieżynka,
gdzie biała pierzynka ?
Oj bałwanie drogi
przetrzymamy wiatr srogi.

Te gwiazdeczki biale- fakt, sa doskonale
z nich jestes zrobiony.
Łyżwy włóż na nogi
i smigaj z wiatrem 
-szerokiej drogi.


drogi mikolaju jestem dzis na haju
zabierz mnie do raju
nic z tego kochany
dla ciebie zamkniete sa bramy raju
raj dzisiaj zapchany
hydraulika wzywamy
bo widzisz moj drogi
poplątane są twoje drogi zamglone oparami
dosmaczone nieszcześciami
nie chowaj urazy
mikolaj nie jest od zarazy
jak ruzgą dostaniesz pare razy
może otworza ci sie głazy (глаза)
oj bałwanie drogi stan w koncu na nogi
nie szprycuj się śniegiem
te gwiazdeczki biale- fakt, są doskonale
lecz mózg wypalaja i przez to bajają

4 komentarze:

  1. W te Święta chyba nie będzie żadnego bałwana. Miły wierszyk no i zdjęcia zabawne. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się Twój wierszyk.
    W święta nie możemy liczyć na biały puszek a zrobienie bałwanka to już szczyt marzeń.

    Made, Święta są już blisko...
    Życzę Tobie i twoim bliskim spokoju i radości na nachodzące święta i cały następny rok :)
    Niech w życiu prywatnym wszystko układa się w prostej linii, równolegle do Twoich marzeń :)
    I życzę Ci również mocy spokoju ;)
    Pozdrawiam ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. ...oj, u mnie też wieje ...
    Wesołych Świąt!
    Serdeczności :)

    Ps. świetny wierszyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A w tym roku bałwana nie będzie:( Podoba mi się Twój wierszyk!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.