czwartek, 4 grudnia 2014

Bo ja mam wykryształkowany światapodgląd

Jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam wszystko w tyle, i nie muszę nikomu wchodzić w żyć. Piszę co myślę:
Nie wiem czy pamiętacie, gdy np. w radiowej trójce leciały przeboje ze świata, które na żadnej innej stacji nigdy nie były puszczane ? Panowie np. Niedzwiecki, Baron, Mann, Szpakowski prowadzili programy autorskie i otwierali nam uszy na nowe gatunki muzyczne. Płyty jeszcze wtedy winylowe, ściągali ze świata tylko sobie znanymi sposobami. Niezapomniana audycja "60 minut na godzinę", czy "Powtórka z rozrywki" sprawiały, że nie można mnie było odciągnąć od radia, a brzuch bolał mnie ze śmiechu. Czasy były, ciężkie, siermiężne i szare, w końcu otworzyła się i dla nas kurtyna na świat. "Bo najpierw praktyka dojrzała, a potem teoria spadła", "bo dobry Bóg  już zrobił, co mógł,  teraz trzeba zawołać fachowca"!

Teraz sami jezdzimy po świecie, kupujemy co chcemy i gdzie chcemy i mamy możliwości oglądania przeszło 100 kanałów TV, czy słuchania tysięcy stacji radiowych. Najczęściej jednak słuchamy rodzimego radia i co? 
I wszędzie to samo! Stacje prywatne, czy z tak zwanego abonamentu, puszczają tych samych "artystów", których na okrągło muszę do tego oglądać we wszystkich programach rozrywkowych w polskiej TV. Zaczęłam się zastanawiać- co jest grane?
 Przecież okno i drzwi na świat szeroko otwarte, aż przeciąg porwał sporo ludzi w świat. Powinniśmy tonąć już w wyborze, a tu wieje nudą. Nie zawsze i nie każdy ma czas siedzieć na youtubie i metodą prób i błędów szukać nowych głosów, Podobnie się dzieje z bracią aktorską, jak się uczepią do kilku "zdolnych", tak nas maltretują tymi samymi twarzami we wszystkich serialach i filmach fabularnych. Pozamykali szkoły aktorskie,czy co? 
 Prasa- wybór, aż się półki uginają. Co otworzę stronę, to mam wrażenie, że już to czytałam i widziała. Kopiują, ten sam osobnik pisze dla wszystkich, a chwytomorda ma podpisane zlecenie ze wszystkimi wydawcami ? Nie- wiem, że nie.
 Olśniło mnie w nocy, gdy przerzucałam kanały TV z braku melodii do spania. Trafiłam na jad płynący z gadających głów- "Na językach" TVN 13 ostatni odcinek tego sezonu. Cytat:  Agnieszka Szulim doskonale orientuje się co i kto jest obecnie „Na językach”. Zaprosi do studia osoby znające świat mediów od podszewki, które nie boją się o nim mówić bez owijania w bawełnę. Wspólnie odkryją kulisy najbardziej gorących wydarzeń i zjawisk, którymi żyją widzowie. Prowadzącej pomogą reporterzy, którzy są zawsze w centrum wydarzeń. 
Program współprowadzili dziennikarze z gazety Fakt. Nie interesuje mnie kto z kim i dlaczego, botoksy tu i ówdzie, więc już przysypiałam. I.... jakby przez sen zostałam uświadomiona.
 Nie, nie tak świntuszki.
 Ponieważ nie przytoczę dosłownie zasłyszanych wiadomości, to przetworzę je po swojemu. Mamy upragnioną demokrację- zgadza się. Kto ma największy wpływ w demokracji- podobno naród (hi, hi). Dlaczego słuchamy, oglądamy i czytamy właśnie to- bo sami tego chcemy!
W wyszukiwarkach wszelkiego gatunku klikamy właśnie na tych przedstawicieli świata mediów- to ich dostajemy, bo podobno lubimy. Na zasadzie lubisz to masz. Tyle tytułem skrótu z wywodów "Na językach". Głupota do kwadratu. Potęga tym większa, że my społeczeństwo, nie znamy innych, właśnie dzięki mediom.
Zgroza! 
Ja się zapytowywuję- gdzie podziała się podstawowa rola mediów? Przytoczę kilka adekwatnych co do rozrywki zadań.
-Kulturotwórczość: media upowszechniają kulturę, ale także ją tworzą.
- kształtują obraz społeczeństwa
- pośredniczą w wymianie informacji oraz dóbr kultury i nauki
- kreują naszych idoli, ukazują autorytety i wzory do naśladowania
- współtworzą system wartości, dzięki swej niewyobrażalnej sile sugestii kształtują życiowe aspiracje ludzi, nierzadko mają wpływ na podejmowane prze nich decyzje życiowe
- wpływają na życie rodziny; są jakby uczestnikiem życia codziennego
- wpływają na emocje człowieka, na jego światopogląd, sposób wypowiadania się 

Tyle teorii.
Doszłam do wniosku: jakie gwiazdy takie społeczeństwo.
Przeciętności i bylejakości należy po prostu się przeciwstawić i nie przez wyrzucenie odbiornika TV, czy tez radia.
Czas najwyższy dopuścić do głosu to wszystko co obecnie kryje sie pod magicznym słowem alternatywna, niszowa sztuka. Czas, aby dziennikarstwo wróciło do swojej podstawowej roli. Czekam z utęsknieniem na nowych ludzi, którym będzie się chciało, nam szarakom, pokazać co nowego i innego istnieje. Czekam na nowych Niedzwieckich, Olgi Lipińskie z rodzimymi pomysłami rozrywki. Nudzi mnie powielanie pomysłów z zakupionych licencji. Pan Pijanowski wymyślił nie tylko "Koło fortuny", jego nowe pomysły jak tak dalej będzie, nie ukażą się w TV. Michał Juszczakiewicz, zniknął ze swoim autorskim programem "Od przedszkola do Opola". Dlaczego ?- bo wchodzą w grę jeszcze inne prawa rządzące tym biznesem.
Niech młodzi ludzie, tak ja ja kiedyś, mają możliwość liznięcia czegoś innego, nich mają szansę poznania i wyboru. Wszelkiego typu radia ze wspominkami dawnych przeboje również nie spełniają moich oczekiwań. To już było, to już znam, to mnie częściowo ukształtowało. Mimo swego wieku chcę nadal poznawać i mieć tą możliwość po włączeniu podstawowych dóbr demokratycznego społeczeństwa: radia, czy też TV.
Jak jeszcze pomyślę, że po raz dziesiętny w tym roku, będę zmuszona w okresie świąt oglądać "Kevina samego w domu" to robię brrr...

Nie chcę być złośliwa, ale był sam i co z niego wyrosło? 
Poszukajcie w wyszukiwarce- hi, hi, to jak w banku będą święta z Kevinem.
No tak, zapomniałam o jednym szczególnym słowie- komercja. Humorystycznie można ją wytłumaczyć tak :http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Komercja

5 komentarzy:

  1. Nigdy tak głęboko nie zastanawiałam nad tym i pewno masz rację. Ja jak mam ochotę posłuchać dobrych piosenkarzy, puszczam sobie swoje ulubione płytki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że mocno Cię "wpiócyła" (wkurzyła) sytuacja w polskich mediach. Ja mam ten problem z głowy.
    Wielokrotnie deklarowałam, że nie oglądam telewizji. Dlaczego mam się denerwować?
    Kiedy potrzebuję oglądnąć film, idziemy do kina albo kupujemy odpowiednie DVD.
    Czasem mój Eryk patrzy na jakiś kabaret. Kawały powtarzane są po stokroć.
    Telewizor mamy jedynie dla jego kanałów sportowych i wiadomości...
    Na seriale szkoda mi czasu. Owszem, oglądałam Rancho. To jedyny serial, który mi odpowiadał.
    Agnieszka Szulim, czytałam o tej pani gdzieś w informacjach na Onecie, że prowadzi taki program. I nic poza tym.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chodzi głównie o radio. W TV jeżeli oglądam to historię, przyrodę. Telewizja mnie usypia , a p. Szulim widziałam może 3x i to przypadkowo.

      Usuń
  3. Nie zapominajcie o Radio Bunt. Jedyne sluszne I prawdziwe. I nie klamie!!!!!!!!
    www.radiobunt.com

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.