poniedziałek, 14 lipca 2014

To już ten dzień. (The end)

No i nadszedł ten zapowiadany dzień, kiedy zatoczyło się koło aż 4 lat.
"Bywało ze pisałam pamiętniki, pisałam wiersze do szuflady, robiłam zdjęcia do albumów i malowałam dla uciechy.
Nadszedł czas, kiedy chce się tym podzielić...
Co z tego wyniknie?
Czas pokaże." 14 lip 2010 17:34




Nastroiki były różne, klimaciki jak widać w ostatnich kolażach również.
Style i formy chyba też nie monotonne. Czyli-prawie rzemiosło. 1,38 posta na każdy dzień, czyli przez 1456 dni ciurkiem. 2012 tytułów. Manufakturze mówię pa,pa! 







Ten kolaż nawiązuje do pierwszego zdjęcia, które wstawiłam na blogu. Teraz kopa na szczęście i szerokiej drogi- już czas.!
 Doga do nikąd też ma swój koniec.


"Skończ z wymówkami, klajstrowaniem, racjonalizowaniem oraz innymi zakłóceniami rzeczywistości i popatrz w przyszłość: miesiąc, sześć miesięcy, rok, dwa lata, pięć lat, albo i dalej w przód. Ujrzyj siebie, jak wciąż prowadzisz te same dyskusje, co teraz. Nadal bez rezultatu. Wyobraź to sobie, poczuj, powąchaj. Przecież wiesz, jak to smakuje, więc nie musisz sobie nawet tego imaginować. To twój chleb powszedni. Chcę tylko, żebyś sobie wyobraził takie życie przez pięć kolejnych, długich lat. Czy tego właśnie chcesz?"- NIE!!!
Pięć najpowszechniejszych czynników powodujących, że ludzie nie dokonują koniecznych zakończeń to: zbyt wysoki poziom odporności na ból, krycie innych, wiara, że zakończenie jest własną porażką, źle pojmowana lojalność i przesadne poczucie odpowiedzialności za los innych osób." To są słowa psychologa Henry Cloud.
Wymienione "czynniki" również już mnie nie dotyczą. Czas zrobić krok do przodu i zmienić swoje dotychczasowe życie. Przede wszystkim muszę wiązać koniec z końcem :)


Nie piszę, że "już nigdy", bo "nigdy nie mów nigdy". Możliwe, że kiedyś wrócę do zaistnienia w internecie. Dziękuję wszystkim za poświęcony mi czas.

20 komentarzy:

  1. Bedzie mi brakowalo Twoich zdjec I kolazy. I choc nie zawsze komentowalem,to chetnie tu wpadalem,zatrzymalem sie przy kazdym,zadumalem...Mam prosbe- choc podjelas decyzje o przerwie,to nie kasuj tego bloga,nie zamykaj go przed nami.Bedziemy tu wracac:)
    See u later!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Panie Nikt :). Przez pewien czas ten blog będzie dostępny- nie zlikwiduję go.

      Usuń
  2. ...rozumiem, coś się kończy, coś się zaczyna, ale smutno mi...
    Życzę wszystkiego co NAJ!

    http://www.dailymotion.com/video/x4fjo9_edyta-geppert-idz-swoja-droga_music

    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Meg- dziękuję za ten cygański ogień...oj wyczułaś mnie świetnie.

      Usuń
  3. DOSKONALE CIEBIE ROZUMIEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:
    DALAS MI TYLE RADOSCI; POSWIECALAS SWOJ BARDZO CENNY CZAS:
    PROSZE; NIE LIKWIDUJ BLOGA: BEDE TUTAJ WRACAC:'
    POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE:
    PA LUSIA

    OdpowiedzUsuń
  4. MIALO BYC
    POSWIECALAS DLA MNIE SWOJ BARDZO CENNY CZAS:
    MOCNO CALUJE
    PA LUSIA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy bloger poświęca swój czas, bo tego chce i to lubi, bez tego nie ma sensownego bloga :) To również przynosiło mi radość i cieszył mnie każdy komentarz, ale nie ukrywajmy- mało obserwatorów się "dorobiłam", a tym samym komentujących.
      Częste "pisanie" do ściany nie jest satysfakcjonujące na dłuższą metę. Przepraszam- jeżeli jesteś "tą" Lusią- to nie dotyczy Ciebie :). Na razie blog zostaje.

      Usuń
  5. Chętnie wracam do Twoich opowieści i mam nadzieję, że będziesz kontynuować swoje blogowe opowieści jeszcze długi czas:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadania w zakładce-u góry bloga( strony) kompletnie nie cieszyły się powodzeniem.
      Nie widzę na razie dla siebie perspektyw i pomysłów na formę samorealizacji. Cieszę się, że mnie odwiedzałaś i masz ochotę tu jeszcze wracać :)

      Usuń
  6. Podjęłaś decyzję i szanuję to, ale będzie mi brakowało Ciebie,wiesz o tym :). A może w Google+ zostaniesz ? Pozdrawiam i mam nadzieję, że się spotkamy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W google plus jestem z przymusu- dawał mi więcej miejsca na wstawianie większej ilości zdjęć do boga. Poza tym nic mnie tam nie trzyma i indywidualnie nic nie wstawiam. Nie czuję takiej potrzeby. Jako osoba prywatna mam konto w facebook.
      Giga-też chcę być z Tobą w kontakcie, będę zaglądać na Twój blog ( jak go reaktywujesz)

      Usuń
    2. Ja też mam konto na facebooku, ale rzadko tam zaglądam. Blog odżyje już niedługo :)

      Usuń
  7. Powodzenia Made Injo! Może kiedyś wrócisz do blogowego świata? kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę wszystkiego dobrego i dziękuję za ciekawego bloga. Pozdrawiam miło z Warmii, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozdrawiam Cię serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 3000 blogów z 22 kategorii.
    Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.