sobota, 7 lipca 2012

Pogoda na pomorzu w kratkę

Nie dość, że od początku wakacji było zimno, mroczno, mgliście i iście jesiennie, to wczoraj dopadła nas jeszcze wiadomość o wykwicie sinicy. Czyli zero kąpieli w rejonie Gdańska-Sopotu-Gdyni.
Raptem jeden dzień (wczoraj) był w porywach słoneczny, a te wredne bakterie ekspresowo się rozmnożyły.
Jednak mogą nam bardzo pomóc przy zakładaniu uprawy ryżu. Ktoś pomyśli co ja wypisuje...
Otóż jak tak dalej będzie, to nasza klimat wymusi na nas zamianę upraw pszenicy i żyta na ryż, a wtedy związki azotu w postaci nawozu z sinic zwiększa plony aż o 20 %. !  Przyroda coś zabiera, ale i coś daje!
Teraz namiętnie obdarza nas burzami i deszczem w postaci często zlodowaciałej.
Czas się przyzwyczajać, że to co teraz jest dla nas "nienormalne" za kilka lat będzie po prostu już normą.
A ja jeszcze nie robię zapasów z sinic, ale za to obserwuje piękne obrazy na niebie...


                                     Już nabiera powietrze w poliki i zaraz dmuchnie wiatrem
                                     Gwiazdeczka na niebie
                                     gruba kreska...



                                   Z usteczek ktoś wysuwa nam język :)


falowanie
                                   Pisząc ten tekst nadeszła chmurka i  jak zaczęło padać...


2 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia, ciekawie opracowane "( Podobi sie mi )", a na poważnie ciekawie uchwycone w kadrze zjawiska pogodowe - czyli zachodzących zmian w chmur.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam obserwować niebo, chmury, słońce ;-)
    Proszę popraw tekst, że chmura pisała ten tekst ;-P

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.