niedziela, 10 czerwca 2012

Karmienie wron ciąg dalszy...


1 komentarz:

  1. Niesamowite, ale chyba trochę czasu minęło zanim wrony mu zaufały i z ręki jadły. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że masz ochotę napisać kilka słów. Dziękuję i jednocześnie przyznaję, że nie zawsze odpowiadam.