Przygotowania do świąt...
Nie , to już nie dla mnie.
Zabieram najbliższych i
odbijam.
Od roku każdy z nas próbuje znaleźć się w" innym świecie".
Mój sposób oswajania się z nową rzeczywistością jak zwykle przejawiał się robieniem kolaży.Rok temu :
Czułam się tak, jakby odebrano mi wolność. Z początku byłam wściekła, tak jak chyba każdy z nas.
Z czasem polubiłam ten czas separacji. Może było mi łatwiej, ponieważ z natury jestem samotnikiem.
Stworzyłam sobie sposób ucieczki z rzeczywistości i dobrze mi z tym.
Nawet inny wydźwięk ma wiersz Jasnorzewskiej.
Zaprzestałam prowadzenia bloga we wrześniu 2019 r. Teraz może zacznę wrzucać zdjęcia przeszłego czasu.